piątek, 3 sierpnia 2012

[4] - Jeśli chcesz mnie zabić, to proszę, rzuć we mnie ogniem, nim sama zaraz popełnię samobójstwo!

Jade...
  Victoria zniknęła, a w moich dłoniach pojawił się jakiś skrawek papieru. Pięć miejsc, które mieliśmy sprawdzić. Każde w innym kraju. Dwie w Europie, jedno w Australii, jedno w Ameryce i Afryce. Wspaniale. 
  Spojrzeliśmy wszyscy po sobie, zdezorientowani. Nie byliśmy chętnie do współpracy - w ogóle nie byliśmy chętnie do tej "misji". Każdy z nas najchętniej wróciłby do domu, zapominając o wszystkim. Do swojego zwyczajnego, normalnego życia. Bezpiecznego. 
   Tym czasem siedzieliśmy w lesie, pozostawieni sami sobie, z dala od cywilizacji. A pierwsze miejsce to? A tak, Australia. Oj tam, przecież to tylko na drugim końcu świata, pomyślałam ze złością, mnąc rogi kartki. 
   Ryder oparł się o drzewo, Will wcisnął dłonie w kieszenie, a Seth wykazywał ogromne zainteresowanie koniczyną. Ella mierzyła każdego z nas wzrokiem. Odniosłam wrażenie, że nie polubiła mnie, bo jedyne co potrafiłam to walka. Sama czułam się głupio stojąc wśród nich. Woda, ogień, powietrze, zadawanie bólu umysłem! Potrafili tak wiele, a mieli do tego jeszcze dodatki. A ja?  Salto w powietrzu, śruba albo skok przez kozła. 
    Seth klasnął w dłonie, przerywając ciszę. 
  - A więc? Pierwsze miejsce to? - zapytał, patrząc na mnie. 
  Spojrzałam na wszystkich, po czym wymamrotałam:
  - W Australii. 
  Zbiorowy jęk i westchnienia. 
  - Jak do cholery mam się dostać do Australii? - zapytał Will, kopiąc kamień. Gdy po raz kolejny zapanowała cisza, podniósł wzrok na mnie. Wzruszyłam ramionami.
   - Może podejdźmy do miejsca, gdzie jest jakaś cywilizacja, powiedzmy, że jesteśmy od Victorii X i potrzebujemy być w Australii? - rzuciłam. 
    Will prychnął, opierając się o drzewo. Spojrzałam na niego ze złością. 
   - Racja. To głupi pomysł. Lepiej zbudujmy samolot z traw i liści. Na wszelki wypadek, żeby się nie rozleciał użyjmy kory. To go wzmocni. - powiedziałam z wściekłością. 
   Szatyn spojrzał na mnie wzrokiem, sugerującym, że przed śmiercią z jego rąk, ratuje mnie tylko Oliver, który pewnie gdzieś tam czuwa.  
    Znów zapadła ponura cisza. 
   - A może, skoro jest 5 miejsc i nasz jest piątka... Niech każdy pójdzie w jedno miejsce? - zapytał Seth, pocierając dłonie. 
   Ella pokręciła głową, podchodząc do niego. 
  - Nie. Nie możemy ryzykować. Jakby go znalazła taka Jade, to nie dość, że by ją zabił to jeszcze uciekł. Poszukiwania byłyby gorsze i trudniejsze. A Jade... Jade i tak tu nic nie wnosi - odparła, uśmiechając się z wyższością. 
    Spojrzałam na nią z wściekłością. 
   - Nie moja wina, że mnie wybrali! Ja też tego nie chcę! Wolałabym siedzieć teraz w domu i ćwiczyć gimnastykę, niż pałętać się po lesie z jakąś zarozumiała i jeszcze bardziej debilną dziewczyną! Jeśli chcesz mnie zabić, to proszę, rzuć we mnie ogniem, nim sama zaraz popełnię samobójstwo!  - warknęłam. 
   Rayder klasnął w dłonie, odrywając się od drzewa. 
   - Kłótnie nic tu nie dadzą! Jeśli chcemy go odnaleźć, musimy stać się grupą. - powiedział. - Daj mi tą listę - zażądał, wyciągając do mnie dłoń. 
    Cofnęłam się, wystawiając podbródek.
   - Nie. Dała mi listę, ja ją będę miała - odparłam, dociskając od siebie skrawek papieru. 
   Twarz Rayder wykrzywił grymas pogardy. 
    - Mogę cię zabić myślą. Oddawaj! 
   Pokręciłam głową. 
    - Zabij. Pokaż co potrafisz. - odparłam, patrząc mu w oczy. 
   Chłopak pokręcił głową, podchodząc bliżej. Nie cofnęłam się przed nim, jedynie schowałam papier za sobą. 
     - Naprawdę nie chcę ci zrobić krzywdy. Daj! 
   Prychnęłam, wypinając pierś i kręcąc głową. Brunet dygotał już ze złości. Popatrzył mi w oczy, mrużąc swoje. Po kilku sekundach, potarł dłońmi twarz i powtórzył czynność. Ella i Seth podeszli bliżej, przyglądając się nam, a Will wstał  z ziemi. Przez kilka minut staliśmy w zupełnej ciszy, czekając aż padnę na ziemię w drgawkach, krzycząc z bólu. Nic takiego się jednak nie stało. Seth zaśmiał się, przerywając ciszę. Wszyscy, prócz Raydera spojrzeliśmy na niego ostro. Mimo to, mi samej chciało się śmiać. Nie czułam cierpienia - jedynie leciutkie łaskotanie w sercu, bardziej przyjemnie niż bolesne. Chcąc nie chcąc, usta utworzyły uśmiech. Nie mogłam się pohamować i wystawiłam język.
     - Straciłeś moc? - zapytałam, uśmiechając się figlarnie. 
   Rayder nie odpowiedział, odwrócił jedynie wzrok w stronę Setha. Chłopak momentalnie padł na ziemię, wrzeszcząc i wijąc się po niej. Trzymał się za serce, z oczu zaczęły wypływać mu łzy. Z przerażeniem obserwowałam torturowanego chłopca. Ella krzyknęła, a Ryder przeniósł wzrok na mnie. Zagryzłam wargę, oczekując potwornego cierpienia. Nic takiego jednak nie nadeszło. Brunet krzyknął z frustracją, pocierając oczy. 
    - Co jest do cholery?! - wykrzyknął wściekłym głosem. 
   Ella, wstała z klęczek - siedziała przy Sethcie - i podeszła do Rydera 
    - Ja nie potrafię wniknąć w jej myśli - wyznała.
  Will zaśmiał się cicho. 
     - Blondi ma jakiś talent. Blokowanie psychicznych ataków. - uśmiechnął się podchodząc. - Jest Nieczuła. 
   Odwzajemniłam uśmiech, wystawiając język Rayderowi. 
    - Możesz sobie mi grozić, ale i tak gówno zrobisz - powiedziałam wesoło, po czym rozejrzałam się po lesie.- Stąd musi być jakieś wyjście... - szepnęłam, rozgarniając trawy. Ruszyłam przed siebie, a za mną, choć niechętnie, pozostali. 
___________________________
Od Boddie: Myślę, że wyszedł dobrze.... Trochę przynudzałam... Przynajmniej został odkryty talent Jade :p Podoba się Wam?    

19 komentarzy:

  1. zajebista historia ; D mega bloog ; ))
    pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem szczerze, że ciągle z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały i cieszę się, że szybko dodajecie :)
    Bardzo się podoba! W sumie, umiarkowana długość jednego posta i bardzo dobrze. Ja tak samo staram się nie przedłużać. Od razu do rzeczy - to mi się podoba. Ciekawa jestem, jak to będzie z losami tej piątki... Nie mam pojęcia czego się spodziewać.

    A tak przy okazji, u mnie też pojawił się już nowy rozdział :) les-girls-etc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę ciekawie piszesz, obserwuję i zapraszam: http://anett-monikk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe ;D Zapraszam: http://modelllla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam "Zmierzch" i trochę podobny ten talent Blondii, ale to nic, jest tyle książek, że nie sposób uniknąć powtórzeń, nie zdziwiłabym się gdyby ktoś w mojej powieści znalazł podobieństwo :)A ogólnie to podoba mi się - będę wpadać. życzę weny i powodzenia w pisaniu :)kiedymiloscstajesienienawiscia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę dobrze piszesz :)
    masz talent ;p
    http://anett-monikk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam blogi z opowiadaniami : D
    tak więc, z niecierpliwością czekam na dalsze rozdziały :)
    i dołączam się do obserwatorów :)

    mój blog ruszy w najbliższy czasie, możliwe, że dzisiaj
    ale biorę pod uwagę też poniedziałek i wtorek : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę , super piszesz . Bardzo mi się podoba .
    Piszesz tak , że można sobie to wyobrazić . Fajnie , że masz wyobraźnie i spoko to koloryzujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje opowiadanie jest świetne. Ella jest moją ulubioną bohaterką. Będę czytać.

    PS. Dodaję się do obserwatorów;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Opowiadanie jest bardzo, ale to bardzo fajne ! :)
    Najbardziej podoba mi się Ella :D
    +Dodaje do obserwowanych ;)

    Zapraszam do mnie http://the-olikasa.blogspot.com
    Liczę na miły komentarz i dodanie mojego bloga do listy obserwowanych :D
    Będę tu częściej wpadać :D
    POZDRAWIAM ;d

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz łeb , żeby to wymyśleć , wow < 3
    www.idealny-swiat-nadine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziewczyno jesteś niesamowita :D http://skatenorms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. świetnie piszesz : o

    agusiaczeq.blogspot.com
    obserwujemy ? : 3
    Zależy mi : c , ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  14. To jest boskie, naprawdę!!! Masz talent :) Serio.

    PS. Bardzo proszę o obserwowania mojego bloga:
    http://vampire-diariesq.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Opowiadanie jest mega . !
    Tez bymn chciala tak umiec pisac je jak TY :)

    http://life-roxanne.blogspot.co.uk/
    zapraszam ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny Blog ! Bardzo ciekawie tworzysz ! :)
    Zazdroszczę ^^
    Chciałabym podziękować za komentarz :) ;*

    http://zakochana-inaczej-love.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Już brakuje mi słów gratulacyjnych.
    Po prostu świetnie piszesz ;]

    OdpowiedzUsuń